Boże, nasz Ojcze Niebieski
O Boże, i mój ojcze,
któryś także jest w niebie
Niech ten blask
z mojej płonącej świecy
Rozświetla nocny mrok
Jak duch Twój co dzień
rozświetla duszę mą
Tato, czy mnie słyszysz?
Tato, czy mnie widzisz?
Tato, czy mnie w nocy znajdziesz tu?
Tato, czy mnie ujrzysz?
Tato, czy usłyszysz?
Tato, czy ochronisz mnie od lęku?
Patrząc w nieba mrok
dostrzegam oczu jasnych wzrok
Gdzie jesteś ty?
Gdzie podziałeś się,
gdy wczoraj świat
pożegnał cię
i zamknął drzwi?
Noc jest nagle ciemniejsza
A zima tylko cięższa
I świat się większym zdaje być gdy jestem sama w nim
Tato, przebacz proszę
Zrozum, czym się trwożę
Tato, wiesz, że wybrać tak musiałam
Czy słyszysz moje słowa?
Jak w modlitwie wołam?
Chociaż noc jest pełna cudzych głosów?
Wciąż pamiętam wszystkie twoje księgi
z których nauczałeś mnie
Czy z wszystkich ksiąg uzbieram słów
by zwalczyć to, co czeka mnie
Mgła jest juz coraz gęstsza
A ja się czuję mniejsza
I księżyc został sam
gdy gwiazdy blask straciły swój
Tato, tak cię kocham
Tato, tylko czekam
Kiedy znów utulisz
nocą mnie do snu