Alan, prawdziwy Polak

Z: Słowa: Die Toten Hosen Tłumaczenie: Anna Kramarska

 Alanek to nie żaden leń,
Więc co bez pracy robi w dzień
Skopie tłum pedalskich dup
Nasika na żydowski grób
Kebaba zawsze chętnie zje
Arabów już nie może znieść
Smakuje mu czaczapuri
Z Gruzinów jednak drwi

Alanek jest Polakiem,
co “Wielkiej Polski” chce
Tak polski jak jest Alan
nie będzie Dima, nie!

On zna już cały alfabet
Wie którą flagę wziąć na grzbiet
Ten facet to nie żaden ciul
To tylko narodowców szur
Zna politykę tak jak nikt
I chce by każdy obcy znikł
Kolegów blisko trzyma się
To zdrowa, męska więź

Bo Alan jest Polakiem
co “Wielkiej Polski” chce
Być tak polskim jak Alan
Wyraźnie trzeba chcieć

Gdy już wyszaleje się
Imigrantów łapać chce
Tak swym przodkom odda hołd
Ej, ciapaci, wypad stąd
Spali też uchodźców dom
W nocy kiedy wszyscy śpią
Na temat Polski walczącej
To każdy wszak wie mniej

Tak, Alan to jest Polak
co “Wielkiej Polski” chce
Z kogo tak wielki Polak
ten tylko nim już jest
Przed blisko stoma laty
Ktoś miał podobną myśl
Miał potem spore straty
Nie skumał Alan nic